Category: zarządzanie

Jednominutowy manager i przywództwo

Książka „Jednominutowy manager i przywództwo” dr. Ken Blanchard, dr. Patricia Zigarmi, dr Drea Zigarmi – recenzja.

Świetna książka w bardzo przejrzysty sposób wyjaśniająca koncepcję przywództwa sytuacyjnego. Krótka i pełna treści. Główna koncepcja jest w niej stopniowo rozwijana tak, że można widzieć jak obejmuje coraz więcej sytuacji z życia firmy, aż staje się czymś w rodzaju teorii totalnej. O książce dowiedziałem się od klienta i już tę ideę zastosowałem w przygotowywanym właśnie coachingu managerskim.

Oto koncepcja:

managerPracownicy w firmie przechodzą przez cztery stadia rozwoju i na każdym z nich ich szef powinien w inny sposób nimi kierować. Te stadia przechodzi się wielokrotnie, w zasadzie każdy nowy zestaw zadań skutkuje kolejnym wchodzeniem w mikro – cykl.

Oto stadia, wraz z wyjaśnieniem:

S1 – człowiek nie wie nic, ale ma wysoką motywację,co wynika z entuzjazmu towarzyszącemu uczeniu się nowych rzeczy. Szef powinien dawać dużo precyzyjnych instrukcji i kontrolować działania takiej osoby (mikromanagement). „Mamy taki a taki problem. Zrób to i to. Spotkajmy się pojutrze by omówić, jak Ci poszło”.

S2. Człowiek wie niewiele więcej, ale dodatkowo jego motywacja spadła, bo zaczyna uświadamiać sobie jak wiele nauki jeszcze przed nim. Szef powinien dawać mu wiele instrukcji, a jednocześnie pytać o opinię, by rozbudzać motywację. Ważne jest też docenianie i chwalenie osiągnięć. „Mamy taki a taki problem. Może zrobisz to i to – co o tym myślisz? Masz jakieś inne pomysły jak to można rozwiązać?”.

S3. Człowiek ma już wysoki kompetencje, a jednocześnie jego motywacja jest niestabilna. Szef powinien przede wszystkim wspierać taką osobę, nakierowywać ją na rozwiązania tak, by sama je odkryła, ewentualnie delikatnie podpowiadać. Ważne jest też docenianie i chwalenie osiągnięć. „Mamy taki a taki problem. Co możemy z tym zrobić?”.

S4. Człowiek ma wysoki kompetencje i stabilną wysoką motywację. Szef właściwie tylko deleguje mu zadania, a on sam kieruje swoją pracą, sam identyfikuje i rozwiązuje problemy i sam docenia się za sukcesy. „Mamy problem taki a taki”.

Bardzo dobra koncepcja, świetnie wyjaśniona w książce. Polecam.

Skuteczne przywództwo

Książka ”Skuteczne przywództwo”, zestawienie tekstów ośmiu autorów publikujących w Harvard Business Review – recenzja.

Dobra książka z zarządzania, pisana przez ludzi znających się na rzeczy – wśród autorów jest R.S. Kaplan, zresztą jego artykuł osobiście uznaję za najbardziej wartościowy – opisuje on siedem spraw o które manager powinien sam siebie zapytać raz na jakiś czas.

szkolenia managerskieJest to takie siedem pytań sprawdzających, które badają, czy jesteśmy na właściwym kursie (co jest istotne, bo osoby na wysokich stanowiskach rzadko dostają szczerą informację zwrotną, podwładni nie chcą się narażać, a przełożeni „mają ważniejsze sprawy na głowie” i wierzą, że ci sobie radzą). Dla utrwalenia, wypiszę je tutaj, oto one:

  • wizja i priorytety – jakie są, czy się ostatnio zmieniły i czy odpowiednio je komunikuję moim ludziom?
  • zarządzanie czasem – można raz na pół roku zrobić sobie tygodniową obserwację ‘na co przeznaczam swój czas’, zapisując na papierze wszystkie bloki aktywności i ile trwają – tak jak ja akurat robię (dziś mi przypada ostatni dzień i rezultaty obserwacji są przerażające..)
  • informacje zwrotne – czy mam kilka osób, które udzielają mi szczerego feedbacku, niezależnie od tego, jak mógłby być trudny? Jeśli tak, czy ostatnio prosiłem je o taki feedback?
  • planowanie sukcesji – czy wyznaczyłem osobę, która mogłaby zostać moim następcą, by wypracować dla niej plan rozwojowy i przekazać jej część obowiązków? Jak to jest ralizowane?
  • ocena sytuacji i dopasowanie do zmian – czy model działania mojej firmy jest nadal dopasowany do sytuacji rynkowej?
  • radzenie sobie ze stresem – jak sobie radzę działając pod presją? Jakie sygnały wysyłam pracownikom, kiedy jestem zestresowany?
  • wierność samemu sobie – czy mój styl przywództwa i pracy nadal odzwierciedla to, kim naprawdę jestem?

Możliwe, że te pytania sobie zaadaptuję prowadząc moje szkolenia dla managerów, bo stanowią one świetne narzędzie do takiej auto-aktualizacji, która każdemu managerowi jest przydatna Poza tym,  inne artykuły też warto przeczytać, ogólnie polecam.

Psychologia szefa

Książka „Psychologia szefa. Szef to zawód. Jak motywować podwładnych, jak uczyć ich odpowiedzialności? Jak chronić czas, nerwy i interesy szefa?” Jerzy Gut, Wojciech Haman  – recenzja.

psychologia szefaDobra i przydatna i to nie tylko dla początkującego managera. Można powiedzieć, że prezentuje podobny poziom inna znana książka tych autorów, którą wcześniej recenzowałem – Handlowanie to gra. Podobnie jak tam, tak i tu mamy powiedzmy, zdrowe podstawy, najważniejsze zasady BHP, tak jak tam były dla handlu, tak tu dla zarządzania ludźmi.

Dobra bo po pierwsze napisana prostym i przejrzystym językiem, bez szkoleniowej nowomowy, ‘trudnych słów’ czy lansowania się na ‘najfajniejszego trenera na świecie’.

Po drugie wartościowe know-how. Porównując z innymi książkami w których więcej jest lansu niż jakiejkolwiek treści, to z tej naprawdę możnawiele wyciągnąć – konkretnych wzorów (jak to autorzy piszą – algorytmów) postępowania możliwych do zastosowania w wielu sytuacjach międzyludzkich (i to nie tylko tych polagających na szefowaniu).

Po trzecie wiele praktycznych przykładów zastosowania podanych rozwiązań, przez co książkę dobrze się czyta i jeszcze łatwiej przenieść te rozwiązania do codziennej pracy.

Dobrze też, że książka wyjaśnia sens i znaczenie podwładnych w niej rozwiązań, tak że czytelnik może zrozumieć po co i dlaczego warto coś robić w taki a taki sposób. To ważne dla zachowania elastyczności, by nie skończyło się na mechanicznym odklepywaniu technik.

Mocną stroną jest również wszechstronność. „Psychologia szefa” opisuje (podobnie jak „Handlowanie to gra”) szerokie spektrum sytuacji, od karania i nagradzania, poprzez odmawianie aż nawet do negocjowania ze swoim własnym szefem. Można powiedzieć że to takie dosyć kompleksowe wprowadzenie do zarządzania zespołem – daje najważniejsze narzędzia, które warto znać na wejściu.

Wady – właściwie nie znajduję (a jak widać po recenzjach innych książek, jak znajduję to nie miewam oporów przed ich wytknięciem). Sam korzystałem z niektórych prezentowanych tu narzędzi przygotowując moje szkolenia dla managerów i mogę z czystym sercem tę książkę polecić.

Podsumowując – zdecydowanie warto kupić, a również poświęcić trochę czasu na praktyczne wdrażanie prezentowanych tu narzędzi.

Potęga checklisty

Książka „Potęga checklisty. Jak opanować chaos i zyskać swobodę w działaniu” Atul Gawande,  – recenzja.

Książka jest niezła. Szczególnie jeśli nigdy nie stosowaliśmy checklisty, to prezentowane tu rozwiązania wnoszą użyteczne know-how.

Wadą jest to że, cóż całe to praktyczne know how tej książki dało by się tak naprawdę zmieścić na jednej, dwu stronach i nie trzeba pisać/czytać całej książki o tym, jak autor do tego dochodził i o dziesiątkach case’ów potwierdzających skuteczność listy kontrolnej.

Potega checklistyDla ułatwienia, to praktyczne know how jest następujące:

– wykonując skomplikowane procedury stosuj listę kontrolną. Pozwoli to zapobiegać wpadkom (a nawet katastrofom) i zwiększy skuteczność działań.

– na liście kontrolnej nie musisz umieszczać wszystkich zadań do wykonania (lista kontrolna to nie instrukcja obsługi), a tylko te które są kluczowe dla powodzenia przedsięwzięcia i jednocześnie masz tendencję do zapominania o nich. Ważny punkt i oznacza też, że powinniśmy mieć dane o tym, jakich działań zdarza nam się nie wykonywać.

– lista kontrolna powinna być jak-najkrótsza. Im krótsza tym lepiej.

– stosując listę kontrolną w pracy zespołowej, zadbaj by była odczytywana na głos, najlepiej przez osobę, która formalnie nie pełni najważniejszej funkcji. Pozwoli to na bardziej równomierne, bardziej zdrowe rozłożenie władzy wśród zespołu.

– podczas skomplikowanych procedur lista kontrolna może być stosowana kilkukrotnie, w najważniejszych punktach krytycznych procedury (czyli stosuje się wtedy kilka róznych list kontrolnych). Na przykład podczas operacji chirurgicznej autor stosował jedną listę przed uśpieniem pacjenta, jedną przed pierwszym nacięciem i jedną przed puszczeniem pacjenta to domu.

– stosując listę kontrolną w pracy zespołowej, zadbaj by każdy się przedstawił z imienia i nazwiska na początku pracy (jeśli jest to potrzebne, czyli jeśli mogą się nie znać, nie wiedzieć na czym kto się zna).

– wykonując skomplikowane procedury zespołowo, zadbaj również o krótką naradę zanim zaczniecie cokolwiek robić. Chodzi o to, by krótko omówić dany przypadek, co mamy zamiar zrobić, czego się spodziewamy, co może pójść nie tak.

– listę kontrolną warto udoskonalać, jej pierwsza postać rzadko kiedy będzie skuteczna.

I myślę że to by było na tyle.

Myślę że mimo wszystko warto przeczytać – jeśli w życiu/pracy faktycznie wykonujemy takie złożone procedury w których lista kontrolna może się przydać. Wtedy podane przez autora przykłady (a jest ich wiele) dadzą nam dodatkowe zrozumienie. Książka jest dobrze napisana, żywym i interesującym językiem, Gawande nie przynudza, więc nie będzie to męczące. Ja sam mam zamiar wprowadzić część tych rozwiązań przygotowując kolejne szkolenia dla sprzedawców, bo handlowcom też się zdarza pomijać niektóre ważne działania w rozmowach handlowych, a potem się dziwimy, że klient się wycofał.. zobaczymy jak to wyjdzie…

Warto dodać że autor był doradcą prezydenta Billa Clintona i znalazł się na liście stu najbardziej wpływowych ludzi świata wg. Times’a.

Menedżer skuteczny

Książka „Menedżer skuteczny”, Peter F. Drucker – recencja

Krótko będzie – bardzo dobra. Głębokie, ułożone, po prostu inteligentne przemyślenia autora na temat różnych aspektów pracy managera. Czytając książkę czuć ogromne doświadczenie autora – że myśli jego nie są jakimś tam akademickim gadaniem, tylko że płyną z prawdziwych sytuacji.

menedzer-skutecznyKsiążka zawiera naprawdę wiele bardzo wartościowych sugestii i pomysłów usprawnienia pracy osób na stanowiskach kierowniczych. Wiele spostrzeżeń opisujących różne prawidłowości i zasady, które niewprawnemu oku trudno dostrzec przy pierwszym spojrzeniu.

Ciekawy fragment: „Pierwsze pytania jakie stawia sobie skutecznie decydujący manager, brzmią „Czy to sytuacja o naturze ogólnej, czy wyjątkowa?”, „Czy to coś, co leży u podstaw wielu zdarzeń?”, albo „”Czy to wydarzenie ma charakter jednostkowy i tak do niego trzeba podejść?”. Odpowiedzią na sytuacje ogólne musi być jakaś reguła, jakaś zasada. Z tym natomiast, co wyjątkowe, można sobie radzić jedynie w sposób właściwy dla tego tylko przypadku.”

Podoba mi się 🙂 Oczywiście tego typu rozważania są uzupełnione przykładami – opisami prawdziwych case’ów.

Podsumowując – klasyka! Warto kupić i przeczytać.